To budzi we mnie zazdrość, chciałbym być na miejscu tego czarnucha z wielkim kutasem. Popatrzcie, z jaką zachłannością ta laska pożera ogromnego fallusa Murzyna. Najpierw obciąga, starając się wziąć do ust jak najwięcej tej góry mięśni, potem zachłannie pożera jego kutasa swoją pochwą - nie mieści się, ale ona, mimo to, wytrzymując ból, wciąga się tak głęboko, jak tylko może.
Ten koleś ma szczęście, poszedł do nieba! W niebie ma dwie blondynki. Ma naprawdę dużego kutasa, jest gruby jak dłoń dziewczyny. Jestem w szoku, że robią mu loda, bo on jakby nie mieścił się w ustach.